Uczniowie klasy IV b Szkoły Podstawowej im. J. Kusocińskiego w Opatówku 25 września 2018 r. uczcili 100 - lecie odzyskania przez Polskę niepodległości, przemierzając trasę zwaną napoleonką (na pamiątkę przemarszu wojsk napoleońskich) przez Borów do Sierzchowa. Pod opieką wychowawczyni Doroty Skinder oraz szkolnej pedagog Kamili Ludwiczak przeszli 7 km spacerem (niekiedy marszobiegiem), dzielnie pokonując wszelkie niedogodności i trudności pieszej wędrówki.

Towarzyszyły im ciepłe promienie słonecznego przedpołudnia, dodając sił i zapału do osiągnięcia upragnionego celu. Na miejscu, w Szkole Podstawowej w Sierzchowie, skąd w tym roku dołączyło do kl. IV b w Opatówku troje uczniów, na uczestników wyprawy czekało wiele atrakcji. Pierwszą niespodzianką było spotkanie z wcześniejszymi wychowawczyniami (w kl. I - III) p. Renatą Albrecht i p. Magdaleną Galubą. Spotkanie miało charakter integracyjny. Dzieci miały okazję poznać się nawzajem oraz zwiedzić dawną szkołę swoich nowych kolegów z klasy. Gospodarze, p. Magdalena Galuba wraz z rodzicami uczniów z Sierzchowa, zaskoczyli strudzonych wędrowców wspaniałą ucztą. Przy rozpalonym ognisku czekały smakowite kiełbaski i bułki z lokalnej piekarni. Nie zabrakło również soczystych pomidorów i ogórków oraz gorącej herbaty i ciast domowego wypieku.

Kolejnym zaskoczeniem dla uczniów było wręczenie chłopcom upominków z okazji zbliżającego się Dnia Chłopaka. Dzieci wzięły udział we wspólnych zabawach edukacyjnych, przygotowanych i poprowadzonych przez p. Magdalenę Galubę. Motywem przewodnim zadań była ''polskość'', m.in. znajomość granic Polski oraz ukształtowania terenu naszego kraju. Uczniowie, bawiąc się, utrwalali wiedzę nt. lokalnej przyrody, która pomogła im w tworzeniu pomysłowych map Polski. Uzmysłowili sobie, jak ważną rolę pełnią drzewa w życiu człowieka i w środowisku przyrodniczym. Rozpoznając poszczególne gatunki drzew, tworzyli symboliczne listki, które miały wskazywać, jak ważny jest każdy z nich dla naszego życia i środowiska. Wspólne zabawy rozbudziły w dzieciach przyrodniczą pasję, sprawiając, że każdy z nich chciał zostać dendrologiem.